
Nowe technologie coraz śmielej wkraczają do światowej bankowości, a z pewnym opóźnieniem także i na polski rynek. Sztuczna inteligencja, uwierzytelnianie biometryczne czy właśnie blockchain niedługo staną się bankową codziennością.
Technologia blockchain, czyli z angielskiego „łańcuch bloków”, zwana jest także rejestrem rozproszonym. Zgodnie z tą drugą nazwą, opiera się ona na specjalnej metodzie kodowania informacji, polegającej na zapisywaniu danych w rejestrze na stałe i u wszystkich użytkowników jednocześnie, tak by nie mogły one zostać usunięte lub zmodyfikowane. Czyni to z blockchaina niezwykle bezpieczną formę przechowywania i wymiany informacji. Do tej pory powszechnie kojarzona przede wszystkim z kryptowalutami takimi jak bitcoin, dziś ta technologia zyskuje nowe życie w sferze stricte bankowej.
Jedyna strategia przetrwania dla banków?
To właśnie bezpieczeństwo rozwiązań opartych na technologii blockchain sprawia, że coraz więcej banków implementuje je zarówno w obszarze obrotu walutami cyfrowymi, jak i w ogólnych systemach bezpieczeństwa finansowego. Zastosowanie blockchain przez banki jest już teraz uzasadnione funkcjonalnie i ekonomicznie, ale wkrótce może stać się jedyną strategią przetrwania dla banków, zmuszonych do konkurowania z dynamicznie rozwijającymi się technologicznie pozabankowymi instytucjami finansowymi. Technologia blockchain daje bowiem możliwość korzystania z w pełni bezpiecznego i zaufanego przesyłu danych, w tym finansowych, bez konieczności pośrednictwa instytucji zewnętrznych, takich jak banki. Wszystkie operacje finansowe będące dotychczas wyłączną domeną banków, takie jak przelewy czy pożyczki i kredyty, mogą wkrótce stać się otwartym rynkiem. Płatności pomiędzy dwoma klientami dzięki technologii blockchain mogą stać się znacznie szybsze i tańsze. Nowe formy finansowania oparte o rynek kryptowalut mogą wkrótce zająć znaczącą część rynku pożyczek i kredytów.
Dlatego też banki stopniowo będą wręcz zmuszane do wdrożenia technologii blockchain w tryby swej finansowej machiny. Nie jest to jednak niechciany przymus, gdyż jak zostało wspomniane wcześniej, technologia ta znacząco zwiększy szybkość, transparentność i bezpieczeństwo przetwarzania danych finansowych. Wszelkie transakcje odbywające się na odległość, a wymagające wymiany obszernej dokumentacji, mogą zostać znacząco usprawnione właśnie dzięki zastosowaniu technologii blockchain.
Wysokie koszty wdrożenia technologii
Czemu więc, skoro technologia blockchain jest tak korzystna dla banków, jej wdrożenie wciąż znajduje się w początkowej fazie? Przede wszystkim barierą są tu koszty implementacji technologii, które są wysokie. Dodatkowo trudno jest oszacować dokładny, realny zysk jaki bank uzyska dzięki wdrożeniu blockchain. Kolejną niewiadomą jest także stosunek ustawodawcy do technologii bloków, który póki co jest niejednoznaczny, a ewentualne zaostrzenie regulacji może znacząco ograniczyć potencjalne zyski płynące z blockchain.
Ostatnim, ale nie mniej ważnym problemem jest fakt, że skuteczność blockchain zależna jest także od liczby partnerów, z którymi dana instytucja może współpracować na tej zasadzie. Bycie pionierem w tej dziedzinie zdecydowanie nie jest opłacalne. Czas pokaże, który z polskich banków zdecyduje się wziąć na siebie tę odpowiedzialną rolę.
autor. Krzysztof Kotlarski
fot.fotolia