Ostatnie wyniki firm produkujących urządzenia do wypłat gotówki nie napawają optymizmem. Branża przeżywa duży kryzys, zaś największe problemy dotknęły spółkę Diebold Nixdorf, która utraciła w skali roku ponad 131,5 mln dolarów. Powód? Coraz większa popularność płatności elektronicznych. Czy rynek bankowy ma się czego obawiać?
Niespodziewana sytuacja na rynku
Jak informuje portal automatykabankowa.pl na złe notowanie producenta bankomatów, Diebold Nixdorf nie trzeba było długo czekać. Reakcja giełdy była gwałtowna – po ogłoszeniu drugiego kwartału, oceny spółki zamiast poszybować w górę, spadły o 37%, zaś w ciągu roku straciły na wartości o 80%. Nienajlepsze wyniki zanotował także producent NCR, którego przychody ze sprzedaży bankomatów zmniejszyły się o 16%, jednak skutki te częściowo zrekompensował sobie wzrostem sprzedaży oprogramowania i usług w chmurze.
Cel? Zwiększenie jakości obsługi klienta
Bardzo słabe wyniki nie mogły pozostać bez reakcji na działania producentów. DBN zapowiedziało wdrożenie modelu bankomatu zorientowanego na klienta, któremu towarzyszyć mają inwestycje w rozwiązania nowej generacji. Ma to zwiększyć konkurencyjność firmy i zbudować właściwe relacje z klientami sektora finansowego, a także zagwarantować w przyszłości nawet 80% przychodu. Jednak w obecnej sytuacji bardziej prawdopodobna wydaje się sprzedaż firmy, która podobno wynajęła już Credit Suisse oraz Evercore do znalezienia potencjalnego inwestora. Nowym właścicielem mogą stać się fundusze inwestycyjne, ale pojawiają się także pogłoski o kupnie Diebolda przez NCR.
Bankomaty nowej generacji receptą na kryzys
W przypadku bankomatów z dalekiego wschodu nie ma tak spektakularnych spadków sprzedaży i wyników finansowych. Jednak nie możemy również jednoznacznie stwierdzić, że dzisiejsze europejskie, jak i światowe bankomaty są “na wymarciu”. Część producentów inwestuje bowiem w nowoczesne technologie, jak np. bankomaty z biometrią, a nawet z funkcją kantora wymiany walut i to nie tylko dla klientów danego banku. Coraz popularniejsze stają się też urządzenia recyklingowe, a więc takie, w których wpłacana gotówka nie jest wyjmowana tylko po automatycznej autoryzacji wiarygodności i jakości pieniędzy, ale ponownie trafia do części wypłacającej. Dzięki temu koszty obsługi bankomatu, jak i transportu gotówki są zdecydowanie mniejsze.
Co w takim razie z gotówką?
Perspektywy na przyszłość branży bankomatowej posiadają wiele znaków zapytania. Z jednej strony obrót bezgotówkowy rośnie w siłę, a sieci placówek bankowych i banknotów kurczą się z miesiąca na miesiąc. Natomiast z drugiej, na całym świecie istnieje zapotrzebowanie na gotówkę w obiegu. Prognozy na najbliższy czas również są obiecujące – jeszcze w tym roku, w Polsce przybędzie 9% monet i banknotów. Zatem, czy sytuacja się w końcu ustabilizuje? Z całą pewnością nieunikniona jest reforma rynku, która musi uwzględnić nowe rozwiązania do obecnych i przyszłych potrzeb klientów, a także konieczne jest zwiększenie skuteczności działań ograniczając przy tym koszty działalności firmy. Wtedy pozostaje mieć tylko nadzieję, że te daleko idące zmiany na rynku nie ugodzą w użytkowników usług bankowych.
źródło: automatykabankowowa.pl
fot. fotolia