Z dzisiejszej perspektywy, o początkach bankomatów słucha się trochę jak bajki o żelaznym wilku. Pierwsze bankomaty Barclays Bank pojawiły się na ulicach Londynu w 1967 roku, a zamiast karty uruchamianej wpisaniem PIN-u składającego się z ciągu liczb, wprowadzano do nich papierowe czeki oznaczone promieniotwórczym izotopem węgla. W 2018 roku mówi się o unowocześnieniu dobrze znanych nam maszyn, tak, aby mogły łączyć się z urządzeniami mobilnymi i w przyszłości zastąpieniu kart bankowych aplikacjami zainstalowanymi na smartfonach.
W polskich realiach wykonujemy coraz więcej transakcji bezgotówkowych, coraz mniej gotówkowych, ale ilość bankomatów wzrasta. Nie wyróżnia nas to na tle innych krajów a wręcz odwrotnie – pokazuje ogólną tendencję. Można zauważyć, że wszędzie na świecie zwiększa się płatność kartami bankowymi, przy jednoczesnym stabilnym obiegu gotówki i ciągłym zapotrzebowaniu na bankomaty. Zmieniają się jedynie oczekiwania użytkowników sektora finansowego. W Polsce zyskały popularność bankomaty, które posiadały funkcję wpłat lub działały zgodnie z tzw. trybem recyklingu, czyli z możliwością wypłaty wpłaconych banknotów. Tryb recyklingowy jest przydatny, kiedy klient chce zdeponować gotówkę dla innej osoby. Banknoty wpłacone w takim trybie są sprawdzane pod względem stanu zachowania (zniszczenia, zabrudzenia) i jeśli nie spełniają już dopuszczalnych standardów, bankomaty zatrzymują je w wewnętrznych komorach.
Coraz więcej bankomatów ma funkcje umożliwiające: sprawdzenie salda, zaciągnięcie pożyczki, wypłaty przekazów pieniężnych, doładowanie konta, wybranie nominału wypłacanych pieniędzy, ustawienia wybranej przez klienta kwoty, która będzie proponowana przy następnym korzystaniu z urządzenia, wypłatę żądanej ilości gotówki w innej walucie niż złoty tzn. w euro. Planuje się dołączenie do bankomatów interfejsu przypominającego pod względem obsługi tablet, integrację bankomatów z urządzeniami mobilnymi, tak, aby przyspieszyć tempo wypłacania gotówki lub stosowanie bardziej zaawansowanych niż dotychczas mechanizmów opartych na biometrii (rozpoznawaniu głosu, linii papilarnych lub kształtu twarzy użytkownika).
Przyszłość kart bankowych do bankomatów
Można zauważyć, że część proponowanych zmian zmierza w kierunku wyeliminowania kart bankowych i przenoszenia ich funkcji na telefony komórkowe. Smartfon stałby się w takim przypadku nie tylko narzędziem płatniczym, ale także służyłby przy wypłacie gotówki z bankomatu do autoryzacji klienta za pomocą urządzenia biometrycznego znajdującego się na telefonie. Dotknięcie czytnika biometrycznego na ekranie smartfonu zastąpiłoby wpisywanie PIN-u w bankomacie.
autor. Agnieszka Góralczyk
fot. fotolia
Leave a Reply